czwartek, 1 marca 2012

Moje wrażenia na temat nowych cieni Virtuala SILKY!

Hej! 


Dzisiaj pogadam sobie trochę na temat cieni a konkretnie cieni Virtuala Silky. Sa to nowości tej firmy. Kosztują niewiele (6-10 zł), kolorów jest 12 czyli dość sporo. Producent opisuje ten produkt jako łatwe w aplikacji, bezparabenowe cienie o dobrej pigmentacji i trwałości. Opis zachęcający ale czy prawdziwy? Zaraz się dowiesz. 




Oto jakie kolory proponuje producent : 
 Ja posiadam te kolorki i tak prezentują się na ręce: 





Moje zdanie na ich temat? REWELACJA. 
OPAKOWANIE: Zwyczajne plastikowe ale nie wygląda tandetnie i jest dość solidne jak na tworzywo z którego jest zrobione.
PIGMENTACJA: Są całkiem dobrze napigmentowane, porównałabym je z cieniami catrice czy inglota. 
TRWAŁOŚĆ: Nie mam zastrzeżeń, na bazie spokojnie wytrzymują 10h. 
OSYPYWANIE SIĘ: Raczej się nie osypują 
KONSYSTECJA: Satynowa i bardzo gładka cienie są dobrze zmielone przez co łatwo się je miesza i nakłada 
GAMA KOLORYSTYCZNA: Fajne odcienie zarówno dla zwolenników stonowanych makijaży jak i dla tych którzy lubią poszaleć z kolorkami.  
  
Jedyny minus to słaba dostępnośc w sklepach stacjonarnych (szukajcie w mniejszych nie sieciowych drogeriach). A jesli decydujecie się na zakup przez internet to polecam ten sklep KLIK! 

WERDYKT: 
ZA TAKĄ CENĘ REWELACJA! KOLEJNY DOWÓD NA TO, ŻE W PRZEMYŚLE KOSMETYCZNYM PRZYSŁOWIE "CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE" JEST PRAWDĄ! :)

Oto makijaże które wykonałam z tymi cieniami: 

Pierwszy to stonowany nudziak idealny na wiosnę 2012, użyłam do niego cieni: champange, brown bear, caffe mocca. 

 




TUTAJ TUTORIAL: KLIK!


Natomiast to jest makijaż w bardziej szalonych odcienach dla odwaznych, użyłam do niego cieni: fresh lemon, lavender field, wild plum. 


 
 TUTAJ TUTORIAL: KLIK!


To na tyle, dzieki za uwagę! :))


PW.

3 komentarze:

  1. Ładny makijaż:) Zapraszam do mnie http://ivyalice18.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz przepięknie w obu makijażach! bardzo wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń