środa, 24 sierpnia 2011

Odebrane od kuriera dzisiejszego szalonego dnia...

Hej ho. Dzisiaj bardzo zwariowany dzień. Dużo się stało i musze to jakoś ogarnąć i poukładać w mojej łepetynie bo jak na razie wesoło nie jest. Ale na pocieszenie około południa zadzwonił do mnie kurier, że ma dla mnie paczkę. Nie miałam pojęcia co to i okazało się że dostałam wreszcie kosmetyki od firmy MY FACE COMETICS [KLIK]. W paczuszce było 7 ciekawych kosmetyków. Użyłam ich raz wiec przedstawię zdjecia i takie moje pierwsze wrażenie na ich temat.








  Cień w kolorze caribbean queen. Wiem tyle że jest super napigmentowany. PIERWSZY RAZ W ŻYCIU MAM CIEŃ KTÓRY DAJE TAKI NIESAMOWITY EFEKT. Na powiece wyglada jak mokry. Niesamowity! 




Podkład w kolorze medium 01.  Po pierwszym użyciu stwierdzam fakt ze jest to bardzo delikatny podkład dający fajne satynowe wykonczenie. Bardzo lekko kryje czyli jak lubię, fajne nawilża. Jest bardzo rzadki przez co dobrze się go rozprowadza i ładnie stapia się ze skórą. 




Róż w kolorze costa del soul. Piękne eleganckie opakowanie które zawiera w sobie duże lusterko i całkiem fajny pędzelek do nagłych wypadków. Róż ma ładny kolor, koralowo-różowy ze złotymi drobinami. Fajnie się utrzymuje na twarzy, daje ładny efekt. Podoba mi się i bardzp przypomina mi róż z Chanel. 




Puder w kamieniu kolor medium 01. Opakowanie tak samo fajne jak różu. Puder daje fajne wykonczenie matowe. Efekt matowej twarzy utrzymuje się dość długo. Nie widac go na twarzy, nie zmienia koloru podkładu. 




Korektor w kolorze medium 01. JESTEM SUPER ZASKOCZONA. KOREKTOR JEST REWELACYJNY. Świetnie kryje moje naprawdę widoczne cienie pod oczami. Jest bardzo kremowy i super stapia sie ze skórą.. Nie wazy się nawet przy wysokiej temperaturze. Naprawdę WOW! 


Błyszczyk w kolorze...Zabij mnie nie wiem, ale się dowiem;). Praktycznie nie pachnie, ma ładny półtransparentny kolor, daje ładny efekt mokrych ust, nie jest ani wodnisty ani specjalnie klejący. Całkiem ok produkt . ;))






 Lakier do paznokci w kolorze Caribbean Queen. jeszcze nie miałam na paznokciach ale mogę powiedziec ze ma dużą pojemność-15ml. Lakier jest metaliczny i w buteleczce mieni się na prawie wszystkie kolory tęczy. Interesujący produkt, zobaczymy jak z jakością. ;)




To wszystko co dostałam. A TERAZ POWIEDZ MI KTÓRY KOSMETYK ZACIEKAWIŁ CIĘ NAJBARDZIEJ?


Czuję, że to bedzie ciekawa współpraca. 


Pierwsze wrażenie o kosmetykach: WOW! KOLEJNA SUPER FIRMA ;)


PW

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Na początek recenzja i ROZDANIE!

Hej ho wszystkie moje piękne! Uruchamiam nowego bloga bo jest dużo rzeczy o których chciałabym Wam powiedzieć ale niestety nie starcza mi czasu na robienie 10 filmików dziennie. Smutne no nie? Dzisiaj zacznę od recenzji i ROZDANIA! Powiecie "OCH JAKA NA NASZA PW SZCZODRA I KOCHANA:. Oj tak mam dobre serce i oddam coś co miało należeć do mnie ale powstrzymałam się przed otwarciem i dzisiaj możecie to COŚ wygrać. ;)


Od poczatku. Otóż w związku z moją eco manią zainteresowałam się firma o wdzięcznej nazwie FIGS&ROUGE której jedynym dystrybutorem w PL jest strona ecosotique [KLIK]. 


Dostałam od tej firmy dwa 100% organiczne balsamy do ust które mogą być też w nagłych przypadkach stosowane na łokcie czy skórki paznokci i inne bardzo wysuszone miejsca.  Jeden oddaje Wam ale o tym potem a teraz zrecenzuję ten który ja uzywałam.


A OTO I JAK PREZENTUJE SIĘ PRODUKT:




Balsam jest w 100% organiczny. Wiec i bardzo zdrowy dla ust. Produkt przychodzi do nas w bardzo ładnej puszeczce metalowej i jest go 8 ml. opakowanie małe, poręczne i bardzo estetyczne.


KONSYSTENCJA: Identyczna jak wazelina. Nie zmienia ani koloru ust ani specjalnie ich nie nabłyszcza. Zachowuje się jak zwyczajny balsam do ust.


ZAPACH: Oj  zapach to poezja. Mam w wersji MIĘTA PIEPRZOWA&DRZEWO HERBACIANE. Pachnie pieknie, świeżo. Jego zapach można by porównać do zapachu gum orbit zielonych z tym ze balsam pachnie znacznie mniej intensywnie. Produkt funduje nam też efekty spacjalne, mianowcie daje fajne orzeźwienie ustom jakby je chłodząc i przy okazji delikatnie odświeża oddech.


DZIAŁANIE: Tu wielkie moje zaskoczenie bo chyba nigdy nie miałam tak silnie nawilżającego i wygładającego usta produktu. Pięknie nawilża a co najważniejsze DŁUGOTRWALE NAWILŻA przez co efekt suchych ust nie wraca prędko.


PODSUMOWANIE:
PRODUKTOWI DAJĘ ***** czyli maksimum. U mnie sprawdził się rewelacyjnie!


CENA: 18,50 zł


PW ROZDAJE:


DLA MOICH KOCHANYCH OBSERWATORÓW MAM MAŁY PREZENT. NÓWKA NIEŚMIGANY BALSAM DO UST Z FIGS&ROUGE KTÓRY PREZENTUJ SIĘ TAK:








JAK CHCESZ TO CUDEŃKO TO MUSISZ ZROBIĆ PARĘ PROSTYCH CZYNNOŚCI:
1. ZASUBSKRYBOWAĆ MÓJ KANAŁ KLIK
2. POLUBIĆ MOJEGO FANPEJDŻA KLIK
3. ZOSTAC PUBLICZNYM OBSERWATOREM TEGO BLOGA
4. NAPISAĆ JEDEN KOMENTARZ POD TYM POSTEM (BO NIE MAM INNYCH TO SIĘ NIE POMYLISZ :D) O TREŚCI CO CHCIALBYŚ ZE STRONY ecosotique  GDYBYŚ MIAŁ MOŻLIWOŚĆ DOSTANIA W PREZENCIE CZEGOŚ OD NICH. I DLACZEGO AKURAT TA RZECZ.




ROZDANIE JEST MIEDZYNARODOWE. MASZ CZAS DO 31 SIERPNIA.
JEDNA OSOBA KTÓRY DODA NAJCIEKAWSZY KOMENTARZ WYGRA BALSAM. ;))




POWODZENIA! :)


PW